plazh valet

[Diamentowa Łuska]

-Osz ten , coś przede mną ukrywa -pomyślała - No błaaaaaaaagam powiedź !-jęknęła .

[Morski Kolec]

Ale się wkręcił-Kiedyś zrozumiesz.To nie takie proste...powiedział.

[Diamentowa Łuska]

-Mam rozumieć,że jest trudne tak ? - zapytała poważnie

[Morski Kolec]

-Ehh..nie o to chodzi.Poprostu to..-zaciał się.Powiedzieć jej czy nie?

[Diamentowa Łuska]

-To ...?-zachęcała dalej

[Morski Kolec]

-No gdy smok i smoczyca są blisko siebie to powstaje takie napięcie ni i..

[Diamentowa Łuska]

-Czekaj , zdajesz sobie sprawę ,że stoisz obok mnie tak ? -zapytała .


Bo za chwilę zacznę sugerować coś ... uważaj z tą bliskością !

[Morski Kolec]

-Raz że jesteśmy za mlodzi a dwa że oni muszą to zrobić-powiedział.

[Diamentowa Łuska]

-Ale w sensie co zrobić? - dopytywała ...dalej



Spadam bd później

[Morski Kolec]

-Po prostu coś-powiedział.Co za mała dociekliwa smoczyca 

[Diamentowa Łuska]

-Jasne ja też umiem robić COŚ - popatrzyła na niego złośliwie i kopnęła w niego piaskiem , spuściła wzrok - Jestem paskuuudna -przewróciła oczami.

[Potężny Dar]

Wleciał.
- O czym rozmawiacie? - spytał.
Złożył skrzydła.

[Diamentowa Łuska]

-O CZYMŚ -powiedziała tajemniczo wpatrując się w nowo przybyłego .

[Potężny Dar]

Co ona tak go obserwuje.
- A o czym dokładnie? - spytał.
Lubił przerywać cudze rozmowy.

[Diamentowa Łuska]

-W zasadzie to sama nie wiem ten oto tam pan miał mi tłumaczyć po co się parzą smoki itd - skróciła . -Kim Pan w ogóle jest ? -zapytała dalej nie spuszczając z niego wzroku .