Stado Ognia > Wulkan

rasede op

(1/5) > >>

Waleczna Woda:


Dymiąca góra wznosi się wysoko...

Dester:
Wszedłem. Rozejrzałem się *pustki..*

Encanto Kolec:
Wleciałem . Byłem rozbity .  Nikogo nie zauważyłem ,
usiadłem na krawędzi .

Argon:
Wleciałem.

Encanto Kolec:
-Życie ...- powiedziałem głosem mieszającym w sobie ogromny smutek
i złość .- paskudztwo . - z całych sił wrzuciłem kamień do krateru .

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej