Kryształowa Grota Diamentowej Łuski

[Diamentowa Łuska]

Kryształowa grota to piękne miejsce gdzie jest dużo hmm. kryształów ?
Bliss czy raczej Diamentowa Łuska nazwałaby je ' niezmiernie urokliwym '

[Diamentowa Łuska]

Wleciała i rzuciła się na miękkie legowisko . Była bliska uśmiercenia "mistrza" to bardzo ... odpowiedzialne z jej strony .

[Morski Kolec]

Wlecial.-Hej!-powiedział,a pi chwili dodał rozglądając się-piękna grota.

[Diamentowa Łuska]

-Siemka ! - podniosła głowę uradowana dźwiękiem nie odrażającego głosu . Niestety zaraz po tym zapada w kamienny sen



Grrrrrrrrrrrrrr! Muszę spadać ;<

[Morski Kolec]

Uśmiechnął się.Wyleciał.

[Diamentowa Łuska]

-Grrrrrrrr- przeciągnęła się leniwie , długo spała serio trochę za długo jak najszybciej powinna się czegoś napić albo przynajmniej się ochłodzić . Wyleciała .

[Diamentowa Łuska]

Wleciała . Co poradzić ?  Jestem samicą i z tego co zdążyłam zauważyć dosyć ..pyskatą rzuciła się na miękkie posłanie i zanurzyła  rozmyślaniach . Niestety po głowie chodziło jej jedno zdanieCzy on mnie lubi do tego dochodziło też jedno z ważniejszych określeń Zwariowałam oraz samce to idioci

[Diamentowa Łuska]

Tajnym przejściem dostała się do podziemnego wodospadu . Było też wejście zewnetrzne ale jak narazie nie miała ochoty na zabawę . Powoli weszła do wody . Była letnia ..niezwykle odprężająca .

[Diamentowa Łuska]

Teraz była tak pusta jak stereotypowa blondynka
 . Co poradzić ? Zanurkowała na samo dno , gdzie beztrosko
pływały różno kolorowe rybki . Zdawały się nie zauważać
obecności smoczycy , jakby wcale nie była groźna .
W pewnym stopniu miały rację . Była zbyt dobra by zabijać
niewinne stworzonka ..chyba że była głodna .
Puszczała pod wodą powietrzne okręgi z nozdrzy
przez które rybki przepływały w iście mistrzowski sposób
co chwila na siebię wpadając . Aż wreszcie wynużyła się częściowo
i jak boja kołysała się na wodzie .

[Diamentowa Łuska]

Chciała by ten stan trwał w nieskończoność ,jednak
coś dalej nie dawało jej spokoju . Szkolenie .
Musi je dokończyć niezależnie od tego czy lubi czy NIElubi nauczyciela .
Zaczęła analizować swoje dotychczasowe zachowania .
W zasadzie jej działania jak do tej pory nie sprawiały ,że miała
ochotę z siebię wyjść . Teraz jest troszeczkę inaczej .
Całą sobą czuje że dzieje się coś niedobrego . Jakby zaczęła
w niej kiełkować depresja dwubiegunowa (*0*)

[Diamentowa Łuska]

-Dwubiegunowa ?- westchnęła cicho a mimo to słowo
odbijając się od ścian groty wróciło do niej z potężną siłą .
Nagle niespodziewanie straciła chęć do życia , moze to naprawdę depresja ?
A może myśl o depresji spowodowała tymczasową niechęć
do świata ? Ociągając się wyszła z wody po czym wrocila
do głównej części groty . Usiłowała jakoś się otrząsnąć po
poprzednich rozmyślaniach . Potrzebowała natury .
Wyleciała .