rasede op

[Waleczna Woda]

Dymiąca góra wznosi się wysoko...

[Dester]

Wszedłem. Rozejrzałem się *pustki..*

[Encanto Kolec]

Wleciałem . Byłem rozbity .  Nikogo nie zauważyłem ,
usiadłem na krawędzi .

[Argon]

Wleciałem.

[Encanto Kolec]

-Życie ...- powiedziałem głosem mieszającym w sobie ogromny smutek
i złość .- paskudztwo . - z całych sił wrzuciłem kamień do krateru .

[Płonąca Skała]

Wleciałam. Spojrzałam na inne smoki.
-W końcu ktoś z mojego stada...-mruknęłam po cichu, spoglądając na Argona, Kolca i Destera.

[Encanto Kolec]

Dostrzegłem smoczycę -¡Hola - przywitałem się i obdarzyłem ją przyjaznym uśmiechem .

[Płonąca Skała]

-Hola.-odpowiedziałam i lekko się uśmiechnęłam.-Jestem Płonąca Skała. Przywódczyni Stada Ognia.-przedstawiłam się, spoglądając na smoka.

[Argon]

-Hola.-powiedziałem do Płonoącej Skały.-Miło mi. Ja jestem Waleczny Płomień.

[Płonąca Skała]

-Jak się miewacie?-spytałam spokojnie. Spojrzałam na wszystkich. Jedyna samica...super... Jednak czułam się tu bezpieczniejsza niż w poprzednim miejscu, bo byłam na swoich terenach, przy smokach ze swojego stada.

[Waleczna Woda]

Jej myśli obserwowały polanę, po czym oddaliły się.
-----------------------------
Posty min. 3 linijki, bo będę zmuszona dać osty.

[Xserdon kolec]

Leciał wysoko, ujrzał cztery smoki siarkowego,
Poczuł się nie pewnie , z nich znał tylko ognistą, o ile to tak można nazwać,
Pewnie go zaraz ujrzą, nie trudno zobaczyć smoka z ogromnymi czarnymi skrzydłami.

[Płonąca Skała]

Czekałam ze spokojem na odpowiedź samców. Jednak w pewnym momencie zastygłam. Wyczułam obecność smoka z innego stada. Z początku nie wiedziałam, że to Kolec. Odwróciłam się w stronę smoka na niebie. Uspokoiłam się, gdy spostrzegłam znajomego, i dałam mu gest, aby podleciał bliżej. Spojrzałam na smoki z mojego stada. Miałam nadzieję, że jednak nie zechcą zaatakować przybyłego.

[Encanto Kolec]

-W zasadzie dobrze -odpowiedziałem ochoczo
-oczywiście szału nie ma . - dodałem trochę mniej ucieszony
-A ty jak się miewasz ? -zapytałem wpatrując się w ciemny punkt na niebie

[Xserdon kolec]

Na znak Płonącej zbliżył się ale nie wylądował, nie miał tego w zwyczaju.
-Witaj Płonąca ii.... Nie znał imion pozostałych trzech smoków,
Wykonał tylko gest przywitania.